O tym, że jesteśmy przywiązani do niektórych producentów wiemy wszyscy. Jedni chodzą w markowych ciuchach, inni stołują się z popularnych sieciach fastfoodowych z kolei inni zakochani są np. w ugryzionym jabłuszku ;). Co jednak, gdyby trochę wstrząsnąć waszym światem i wymieszać nieco marki, trochę jak w alternatywnej rzeczywistości. Widzicie dla tych producentów rynek zbytu czy jednak coś wam tutaj trochę nie pasuje?

Ciężka praca biurowa
wczoraj godz. 22:49 przez: scooter
Jazda autem
wczoraj godz. 22:49 przez: scooter
Nie ma lekko
wczoraj godz. 22:49 przez: scooter
Pod koniec roboty
wczoraj godz. 22:49 przez: scooter