O tym, że jesteśmy przywiązani do niektórych producentów wiemy wszyscy. Jedni chodzą w markowych ciuchach, inni stołują się z popularnych sieciach fastfoodowych z kolei inni zakochani są np. w ugryzionym jabłuszku ;). Co jednak, gdyby trochę wstrząsnąć waszym światem i wymieszać nieco marki, trochę jak w alternatywnej rzeczywistości. Widzicie dla tych producentów rynek zbytu czy jednak coś wam tutaj trochę nie pasuje?

Świeża pościel
wczoraj godz. 01:16 przez: scooter
Łóżko tylko dla mnie
wczoraj godz. 01:16 przez: scooter
Zgadzam się
wczoraj godz. 01:16 przez: scooter
Kiedy laska myśli, że zapłacisz za nią rachunek
wczoraj godz. 01:16 przez: Ewa37